Czy sitodruk może być eko? Test nowoczesnych farb wodnych EPTA Bio-Inks

7 czerwca, 2021 / Aktualności, Sitodruk

Czy sitodruk może być eko? W założeniu na pewno nie musiał być, kiedy bierzemy pod uwagę początki tej techniki zdobienia i znakowania odzieży. Ale im bardziej świadomi konsumenci, tym większe wymagania nie tylko co do jakości samych ubrań, ale procesu, w którym one powstają. O ile sama branża sitodrukarska może niekoniecznie być zwolennikiem wprowadzania rozwiązań ekologicznych (umówmy się, ekologiczny rzadko kiedy idzie w parze z ekonomicznym), o tyle obecny klient końcowy coraz częściej wykazuje troskę o środowisko naturalne, co przekłada się na konieczność stosowania eko-rozwiązań.

Farby EPTA inks BIO Turdus Concept
seria BIO Inks składa się z 3 farb poliuretanowych na jasne oraz ciemne podłoża. Kolory uzyskujemy poprzez dodanie pigmentów z serii Texilac lub Ecotex.


My również staramy się propagować eko podejście w naszej pracy i do tego zachęcamy naszych czytelników oraz widzów na prowadzonym przez nas kanale YouTube

Dzięki współpracy z firmą Hedpes, która dostarcza zaopatrzenie sitodrukarskie do wielu pracowni na polskim rynku, dowiedzieliśmy się między innymi, że coraz częściej wymagane jest posiadanie chociażby certyfikatów OEKO TEX odpowiedniego poziomu lub Gots, jeśli chodzi o farby sitodrukarskie. 

Eko czy nie? Oto jest pytanie!

Od jakiegoś czasu firmy produkujące szczególnie chemię do sitodruku starają się sprostać coraz większym wymaganiom rynku. Oprócz ekologicznych środków czyszczących do farb plastizolowych na bazie estrów otrzymywanych z soi, służących do czyszczenia narzędzi oraz sit z resztek farby plastizolowej  (o farbach sitodrukarskich na pewno pojawi się jeszcze nie jeden wpis na naszym blogu), dostępne są również coraz lepszej jakości farby wodne. 

Coraz częściej w branży sitodrukarskiej temat ekologii jest traktowany z większą uwagą. Wiadomo, że przy produkcji ubrań, a potem także wszelkiego rodzaju zdobień na nich, zużywane są duże ilości wody oraz produkowana ogromna ilość odpadów. Jak więc minimalizować negatywny wpływ tych procesów na środowisko? W ostatnim czasie, dzięki uprzejmości firmy Hedpes, otrzymaliśmy do testów nowoczesne farby wodne do sitodruku EPTA Inks, które produkowane są w 72% do 82% z surowców odnawialnych, w tym w szczególności z odpadów pochodzenia roślinnego. 

Przyznam szczerze, że temat wyboru farb, których używamy w Turdus Concept był dla mnie tematem niemalże spędzającym sen z powiek. Drukowaliśmy do tej pory zarówno farbami wodnymi innych producentów, jak i farbami plastizolowymi. I jedne, i drugie mają swoich zwolenników, ponieważ każdy z rodzajów ma niezaprzeczalne zalety oraz mniej przyjemne w pracy lub utylizacji odpadów minusy.

 Nie da się ukryć, że przy niewielkich seriach farby wodne sprawują się bardzo dobrze, szczególnie z uwagi na fakt, że sprzątanie po skończonej pracy jest dużo łatwiejsze i nie tak problematyczne. Zdejmujemy nadmiar farby, odklejamy taśmy i idziemy z sitem do myjki. Wypłukujemy wodą i po problemie. Większym problemem jest jednak sama praca z farbami wodnymi. Są zdecydowanie rzadsze od plastizolowych, mają dużo mniejszą lepkość, przez co drukowanie nie jest tak płynne jak w przypadku plastizoli. Dużym minusem jest również krótki czas wysychania (tzw. czas otwarty na sicie), po którym farba zasklepia oczka sita, co stanowi spore wyzwanie, jeśli przygotowujemy wielokolorowe nadruki. 

Dodatki do farb BIO Inks EPTA Turdus Concept
Za pomocą dodatków takich jak Eco Tex Fix możemy poprawić przyczepność lub umożliwić druk na tekstyliach syntetycznych.

Z uwagi na charakterystykę tego wpisu, z zalet należy wymienić jednak dużo mniejszą toksyczność. Farby nie wydzielają nieprzyjemnych oparów przy wygrzewaniu, a same odpady jak i nadruk są biodegradowalne.

Farby plastizolowe z kolei to dużo spokojniejsza praca. Przede wszystkim nie wysychają w normalnych warunkach, można z nimi pracować w dużo dłuższych seriach produkcyjnych, są kremowe i dość lepkie, co przekłada się na łatwy, płynny druk. Największym minusem jest jednak ich toksyczność oraz problematyczność procesu czyszczenia narzędzi oraz sita po skończonej pracy. Podstawowym medium, przy użyciu którego czyści się pozostałości farby są różnego rodzaju rozpuszczalniki na bazie ropopochodnych (od tradycyjnego rozpuszczalnika uniwersalnego, poprzez tzw. white spirit oraz nitro do mniej wonnych, ale równie toksycznych rozpuszczalników specjalistycznych, dedykowanych do sitodruku).

Oczywiście, tak jak wspominałem na wstępie, pojawiają się na rynku preparaty eko na bazie soi, jednak ich dostępność, szczególnie na polskim rynku, jest stosunkowo mała, a do tego bardzo często konieczne jest zakupienie zbiorników zanurzeniowych (tzw. dip tank’ów), które przy posiadaniu niewielkiego warsztatu są bardzo kosztowną inwestycją. Pomijając powyższe, wciąż jeszcze pozostaje kwestia toksyczności samej farby podczas utrwalania (pomieszczenia przy produkcji nadruków farbami plastizolowymi powinne być wyposażone w dobrą wentylację) oraz bardzo trudnej utylizacji odpadów po druku jak i samej farby,

EPTA Inks – nowoczesne farby wodne

W tym miejscu z pomocą przychodzą nam farby od EPTA, tzw. MNK Bio Inks, które nie tylko już na samym początku zyskują tym, że są farbami wodnymi, ale do tego produkowane są w zupełnie inny sposób. Do ich produkcji wykorzystuje się materiały organiczne, pochodzenia roślinnego. Nie dość, że nie są wykorzystywane nowe surowce, to jeszcze utylizowane są materiały już będące odpadami.

Co oferuje seria BIO-Inks firmy EPTA? Produkt ten występuje w jako 3 poliuretanowe farby wodne, dzięki którym możliwy jest druk wysokiej jakości nadruków na tekstyliach jasnych oraz ciemnych. Możemy uzyskać zarówno żywe, soczyste kolory po dodaniu pigmentów do odpowiedniej bazy, jak i pastelowe, bardziej stonowane odcienie.

Sama farba charakteryzuje się bardzo dobrą drukowalnością, co bywa problemem w przypadku farb wodnych. Jest kremowa i dość gęsta i w mieszaniu bardziej przypomina farbę plastizolową.

Ogromną zaletą w przypadku farb wodnych, czyli również przy farbach MNK Bio Inks, jest fakt, że nadruki wykonane przy ich użyciu są niezwykle przyjemne w dotyku. Do zestawu dołączona została koszulka z nadrukiem wykonanym właśnie przy użyciu tych farb i muszę przyznać, że byłem zaskoczony efektem, jaki został uzyskany. Nie dość, że nadruk jest ledwo wyczuwalny, to jest dodatkowo niezwykle elastyczny, co w przypadku farb wodnych nie jest aż tak oczywistą cechą. Owszem, zazwyczaj nadruk był dużo przyjemniejszy pod palcami i mniej wyczuwalny niż taki zrobiony farbą plastizolową, natomiast przy większym rozciągnięciu materiału można było zauważyć drobne pęknięcia

Farba BIO Inks EPTA test Turdus Concept
Farba BIO INK od EPTA charakteryzuje się bardzo przyjemnym, prawie niewyczuwalnym chwytem oraz dobrą odpornością na rozciąganie.

. W przypadku MNK Bio Inks wydaje się, jakbyśmy nadruk mieli wykonany jakąś inną metodą. 

Dodatkowo farby serii MNK Bio Inks umożliwiają wykonanie nadruków nie tylko na bawełnie, ale również na tekstyliach bardziej rozciągliwych oraz na materiałach syntetycznych, oczywiście po dodaniu odpowiedniego dodatku, co jest bardzo dobrą informacją.

Wszystkie te parametry, jak również proces produkcyjny, który naprawdę robi duże wrażenie, powodują u mnie gęsią skórkę i podekscytowanie zbliżającym się drukowaniem przy użyciu nowych farb. Już niedługo poddamy je testom i niebawem pojawi się kolejny wpis podsumowujący pracę z nimi. Na naszym kanale YouTube pojawią się także materiały wideo z testów oraz drukowania na różnych podłożach przy wykorzystaniu farb BIO-Inks. Już teraz zapraszam do śledzenia naszego kanału oraz wpisów na blogu. Do przeczytania wkrótce!