Farby olejne – pierwsze kroki

W zeszłym tygodniu przyjrzeliśmy się temperom – farbom, które łączą w sobie cechy farb wodnych i olejnych. Tym samym wyczerpaliśmy na ten moment tematykę malarstwa wodnego. W tym wpisie chciałam pokrótce przedstawić Wam farby olejne – krótko opisać techniki, potrzebne materiały i samo medium. Jest to obszerna tematyka, ale w tym poście postaram się opowiedzieć o najważniejszych aspektach używania tych farb. Dlatego czym prędzej zabieramy się za temat.

Farby olejne przez wielu uważane są, błędnie, za bardzo trudną technikę malarską. Obawy wynikają bardzo często z niewiedzy, dlatego polecam zgłębić temat i spróbować. Do malowania tym rodzajem farb z pewnością konieczne będzie lepsze przygotowanie się – zaopatrzenie w media do zmywania, rozcieńczania farb, same farby oraz powierzchnie, na których będziemy malować… Ale spokojnie, o tym za chwilę.

garść podstaw

Farby olejne, jak sama nazwa wskazuje, powstają na bazie oleju, głównie lnianego. Do pracy z nimi konieczne jest posiadanie medium, dzięki któremu rozcieńczymy farbę lub ją zmyjemy – zależnie od potrzeb. Sama technika pracy z nimi nie jest bardzo wymagająca ze względu na ich wszechstronność. Możemy uzyskiwać całą gamę efektów – od malowania laserunkami (warstwami) na impastach skończywszy. Dzięki możliwości kontrolowania czasu schnięcia, obrazy malowane farbami olejnymi można w miarę dowolnie modyfikować. Efekt końcowy również jest bardzo satysfakcjonujący – farby te po wyschnięciu posiadają żywe, intensywne barwy, a w trakcie pracy mają dużą siłę krycia, dzięki czemu są wydajne.

farby olejne Turdus Concept

Jak wybrać farby

W tym miejscu chciałabym Was uczulić na jedną rzecz – jeżeli zaczynacie swoją przygodę z olejnymi, nie kupujcie ani najtańszych, ani najdroższych farb. Tanie farby olejne nie mają tak dobrych pigmentów i siły krycia. Są również rzadsze i będą blakły po wyschnięciu. Z kolei praca drogimi farbami może dostarczyć głównie stresu, szczególnie na początku, kiedy jest duża szansa, że pierwsze obrazy wylądują w koszu. Druga ważna kwestia – zawsze sprawdzajcie, czy producenci farb podają symbole pigmentów użytych w farbach. Jeżeli nie, to znaczy, że mają coś do ukrycia.

Jeśli chcecie zacząć, polecam kupić podstawową paletę barw – kompletujemy sami, wybierając żółty, czerwony i niebieski oraz czerń i biel. Dzięki tym kolorom jesteśmy w stanie wymieszać praktycznie każdy inny potrzebny kolor. Na kolejne, gotowe barwy możemy się zdecydować w dowolnym momencie.

wybór pędzli

Jeżeli chodzi o pędzle – tu najlepiej poeksperymentować. Dostępne są zarówno pędzle naturalne jak i z włosia sztucznego. Doświadczeni malarze zazwyczaj polecają pędzle okrągłe,dosyć miękkie, do malowania większych powierzchni pędzle płaskie. Co ciekawe, wiele osób korzysta z pędzli, które pierwotnie nie są wcale produkowane w celach malarskich. Najlepiej kupić po jednym pędzlu różnych typów i sprawdzić, jak nam się maluje.

powierzchnia pod obrazy

Do malowania farbami olejnymi konieczne będzie przygotowane podłoże. Szczególnie istotne jest to, gdy malujemy na płótnie lub papierze – kiedy powierzchnia nie będzie odpowiednio zagruntowana, farba zwyczajnie rozpuści papier lub tkaninę. Podobrazia możemy wykonać własnoręcznie, jednak prawdopodobnie okaże się to nieopłacalne. Gotowe dostaniemy za około 10-20 złotych w zależności od wymiarów. Ja proponuję jednak jeszcze jedno rozwiązanie, szczególnie atrakcyjne na początku naszej przygody z farbami olejnymi. Kupujemy płytę MDF/HDF pociętą na kawałki odpowiedniej wielkości. Następnie zagruntowujemy białą farbą akrylową i mamy w podobnej cenie nawet do 10 razy więcej gotowych podobrazi. Zdecydowanie łatwiej będzie wyrzucić nieudany obraz na płycie wartej 2 złote niż na podobraziu za 20, 30 złotych.

sztaluga z podobraziem Turdus Concept

niezbędne media do pracy z farbami olejnymi

Tak jak wspominałam na samym początku, do czyszczenia narzędzi i rozrzedzania farby nie używamy wody, ale specjalnych mediów. W tym momencie pojawiają się zazwyczaj największe kontrowersje związane z farbami olejnymi. Do pracy z nimi najczęściej używa się terpentyny – wyciągu z drzew iglastych o intensywnym zapachu i oleistej konsystencji. Pomimo naturalnego pochodzenia jest to środek drażniący, z którym dłuższa praca może powodować w niektórych przypadkach pewne dolegliwości (duszności, zawroty głowy, problemy z układem oddechowym itp.) Na rynku dostępne są jednak eko-rozpuszczalniki, które nie są szkodliwe zarówno dla ludzi jak i zwierząt. Są również zazwyczaj bezwonne. Do płukania pędzli stosuje się z kolei zwykły olej lniany, który jest też bazą samej farby.

pozostałe narzędzia

Kiedy mamy już farbę, pędzle, gotowe podobrazie oraz media do pracy z farbami olejnymi, potrzebna jest jeszcze paleta do mieszania farb. Tę najlepiej wykonać z kawałka grubego szkła. Po pierwsze dlatego, że powierzchnia jest gładka i ułatwi mieszanie farby, a po skończonej pracy łatwo ją wyczyścić. Jeżeli nawet resztki farby zaschną, usuniemy je za pomocą skrobaczki do szyb lub szpachelki. Tani i bardzo efektywny sposób.

Oprócz tego przyda nam się sztaluga – jej wybór należy już do Was. Polecam zaopatrzyć się w dość ciężką sztalugę, by nie jeździła nam po podłożu. Inne rodzaje dostosowane są do warunków, w jakich zdarzy się nam malować – są sztalugi studyjne, przenośne z miejscem na paletę oraz inne akcesoria itp. Na początek wystarczy taka za cenę do 100 złotych.

Przyda się również szpachelka do mieszania farb. Swoją drogą szpachelkami można również malować. Do uzyskania niektórych efektów są one wręcz niezbędne. Na pewno będzie potrzebna spora ilość ręczników papierowych lub szmatek. I na tym właściwie można poprzestać!

jak malujemy?

Naczelną zasadą w malarstwie olejnym, kiedy posługujemy się warstwami, jest malowanie tłuste na suche. Dolna warstwa powinna być mniej tłusta niż warstwa wierzchnia, dlatego malowanie zaczynamy od farby mocno rozcieńczonej naftą, terpentyną lub ekologicznym, nietoksycznym rozcieńczalnikiem. Stopniowo dodajemy medium coraz mniej nakładając kolejne warstwy. Dzięki temu ostatnie warstwy są bardziej nasycone, nie będą odpadać od warstw pod nimi i zapewnią odpowiednie warunki do wysychania. Ostatnią warstwę pokrywamy werniksem, po uprzednim wyschnięciu. Czas, po jakim obraz całkowicie wyschnie może wynosić nawet rok. Warto wtedy obraz odkurzyć i pokryć drugą warstwą werniksu. Dzięki temu odpowiednio zabezpieczymy malowidło oraz wyrównamy połysk.

Mam nadzieję, że niniejszy artykuł w sposób wystarczający przybliżył Wam najważniejsze cechy i sposób postępowania z farbami olejnymi. Przez wielu artystów uważane są one za najlepszą technikę malarską, ze względu na liczne zalety, o których wspominałam wyżej. Zachęcam Was do zgłębienia tematu farb olejnych i próbowania. Jak zwykle zachęcam do dzielenia się swoimi doświadczeniami, uwagami lub efektami pracy.

Tym wpisem chciałabym zakończyć tematykę różnych technik malarskich w tym roku kalendarzowym. Z uwagi na fakt, że spotkam się z Wami już w nowym roku, życzę wszystkim spokojnych, Wesołych świąt Bożego Narodzenia i wszystkiego dobrego w 2019. Do przeczytania następnym razem (pewnie na początku stycznia)!

Turdus Concept odnosnik do sklepu
Turdus Concept Patronite banner
Scroll to Top