Witajcie w kolejnym na naszym blogu poście poświęconym sitodrukowi. W tym wpisie bliżej przyjrzymy się osławionemu kalkulatorowi naświetleń. Oczywiście zakładam, że posiadacie już naświetlarkę do sit lub dysponujecie chociaż podstawowym, mocnym źródłem światła, które skutecznie to sito wam naświetli. Jeśli nie, to zapraszam Was do naszego sklepu, gdzie przygotowaliśmy zestaw elementów do budowy kopioramy LED UV.
Dobrze, reklamie stała się zadość, teraz czas na właściwy przedmiot niniejszego posta. Kalkulatory naświetlań występują w przynajmniej dwóch postaciach. Pierwszą wersją jest specjalnie przygotowana klisza w formie paska, będąca filtrem UV o różnym natężeniu. W tym poście nie będziemy korzystać z tego kalkulatora.
Drugim typem kalkulatora jest klisza podzielona na co najmniej 10 rzędów zawierających jednakowe obiekty w każdym rzędzie. Tymi obiektami mogą być: linie różnej grubości i typu (przerywane, kropkowane itp.), czcionki różnej wielkości, prosta grafika z mniejszymi obiektami wewnątrz – imitująca np. logo oraz kratownice różnej grubości.
Kalkulatory, jak sama nazwa może wskazywać, służą do precyzyjnego określenia czasu ekspozycji (naświetlenia), dzięki czemu skutecznie przygotujemy sito za każdym razem.
Kliszę tę umieścimy na pokrytym emulsją sicie i zakryjemy wszystkie rzędy oprócz pierwszego. Następnie będziemy naświetlać ten odkryty rząd przez określoną, stałą ilość czasu. Kolejno będzie odkrywać po jednym rzędzie i naświetlać przez tę samą ilość czasu, aż odkryjemy ostatni rząd i naświetlimy. W ten sposób pierwszy naświetlany rząd będzie poddany działaniu promieni świetlnych (idealnie promieni UV) przez długość czasu x 10, ostatni przez długość czasu x1.
Tę stałą długość czasu wyznaczymy w oparciu o nasze doświadczenie z daną emulsją, informacje podane przez producenta emulsji i/lub weźmiemy pod uwagę rodzaj źródła światła, które wykorzystujemy do naświetlań.
Generalnie możemy podać kilka reguł, które sprawdzają się zawsze. Po pierwsze im gęstsze sito, tym krótszy czas naświetlań, co jest dość logiczną korelacją. Gęstsze sita to mniejsza grubość włókien, a co za tym idzie mniej emulsji pozostałej na sicie a tym samym koniecznej do penetracji przez promienie świetlne.
Po drugie, im mocniejsze źródło światła, tym krótszy czas naświetlania – to chyba nie wymaga dalszego komentarza. Idealną sytuacją byłoby posiadanie bardzo mocnego, jednopunktowego źródła światła, ponieważ wiele pojedynczych źródeł światła może powodować nieostre krawędzie.
W sytuacji idealnej (książkowej) promienie świetlne powinny padać prostopadle do tafli szkła, eliminując ryzyko powstania nieostrych krawędzi. Taka sytuacja zakłada również jednakową odległość każdego punktu na pozytywie od źródła światła oraz jednakowy czas ekspozycji dla każdego punktu przy zachowaniu identycznego natężenia promieni świetlnych. W praktyce takie warunki są niemal niemożliwe do uzyskania.
Trzecią zasadą jest odległość od źródła światła – im większa, tym dłuższy czas naświetlania. Związane jest to z drogą, jaką promienie świetlne muszą przebyć od źródła do kliszy. Im większa odległość, tym mniejsza moc.
Dobrze. Znamy już podstawy, teraz czas zabrać się za wyznaczenie naszego bazowego czasu. Większość emulsji w karcie produktu ma podaną szacunkową długość czasu ekspozycji, dlatego na początku warto do takiej karty zajrzeć (poproście swojego dostawcę lub sklep, w którym kupiliście emulsję o taką kartę lub pobierzcie ze strony producenta)
Na czas naświetlania mają również wpływ inne czynniki takie jak:
- wiek emulsji: im starsza, tym dłuższy czas naświetlania, bo mniej aktywny składnik fotoutwadardzalny (przy emulsjach diazo, czyli dwuskładnikowych)
- wilgotność powietrza/otoczenia (im większa, tym więcej czasu ekspozycyjnego)
- sposób zaciągnięcia sita emulsją (więcej warstw, czyli więcej emulsji na sicie – czas wydłużamy)
- rodzaj szkła w naświetlarce – są typy szkła, które blokują promienie UV, wydłużając czas ekspozycji. Jeśli korzystamy z naświetlarki i kliszę wraz z sitem układamy na szybie a nie świecimy np halogenem od góry, typ szyby może mieć znaczenie.
Tyle tych zmiennych, że aż głowa boli? Nie musimy się nimi aż tak bardzo przejmować, wystarczy mieć je na uwadze i odrobinę korygować czas wyjściowy. Spróbujmy przyjąć, że większość emulsji będzie miała czas ekspozycji około 120-180 sekund. Oczywiście nie po to chcemy skorzystać z kalkulatora, aby próbować na ślepo – ten czas posłuży nam do dalszych obliczeń.
Ten typ kalkulatora posiada krótki, aczkolwiek skuteczny “przepis” postępowania. Ten przepis każe nam teraz ten wyjściowy czas, powiedzmy 120 sekund, pomnożyć x1,5, czyli 120x 1,5 = 180 sekund. Teraz czas ten dzielimy na 10 (bo mamy 10 rzędów w kalkulatorze). 180/10 = 18 sekund. Przez te 18 sekund będziemy teraz kolejno naświetlać nasze sito według zasady: naświetlamy tylko pierwszy rząd, reszta rzędów zakryta. Kolejno odsłaniamy po 1 rzędzie i powtarzamy, aż wszystkie rzędy będą odsłonięte i ostatni naświetlony.
Następnie odklejamy kliszę z kalkulatorem i wypłukujemy solidnie całe sito starając się, aby każdy rząd był wypłukiwany jednakowym strumieniem z tej samej odległości i przez jak najbardziej zbliżony czas. Suszymy i oceniamy, który rząd został naświetlony najlepiej, przez co obiekty na sicie są najlepiej wypłukane. Oceniamy, a następnie sprawdzamy, który to rząd. Odejmujemy następnie numer rzędu od liczby 11 i otrzymaną wartość mnożymy przez nasz czas bazowy.
Przykładowo, najlepszy rząd, który otrzymaliśmy, ma numer 7. 11-7 daje nam 4. 4×18 = 72. 72 sekundy to nasz optymalny czas ekspozycji.
O czym należy jeszcze pamiętać, korzystając z kalkulatora? Przy każdej innej gęstości sita operację należy powtórzyć, bo optymalny czas ekspozycji będzie się różnił. Jeśli mamy inną emulsję – kupiliśmy nową lub innego rodzaju – też musimy na nowo z kalkulatora skorzystać.
Może wygląda to na dość pracochłonne zajęcie, ale uwierzcie mi – dużo lepiej zrobić takie obliczenia raz, niż przy każdym kolejnym sicie celować na chybił-trafił. Polecam zrobić sobie tabelę, w której opiszecie czas naświetlań dla różnych emulsji i różnych grubości sita. Przyda się szczególnie wtedy, gdy wykonujecie dużą ilość nadruków i zwyczajnie szkoda czasu oraz zasobów na taką loterię.
Sprawa wygląda też znacznie prościej, jeśli dysponujecie solidną naświetlarką do sit. Jednakowe źródło światła, stała odległość od sita oraz jednakowy docisk są bardzo ważnymi czynnikami przy ekspozycji.
Zachęcam Was jeszcze raz do skorzystania z naszych planów i zbudowania takiego urządzenia samemu – jeśli myślicie o sitodruku bardziej poważnie, taka naświetlarka prędzej czy później (a raczej prędzej) stanie się koniecznym wyposażeniem pracowni. Koszt budowy według naszych planów to około 300-350 PLN. Gotowe fabryczne urządzenia, nawet używane, mogą kosztować dziesięciokrotność tej kwoty. Dodatkowo, kupując plany, wspieracie nasz kanał Youtube i pomagacie nam tworzyć nowe treści tego typu.
Mam nadzieję, że zarówno filmik na naszym kanale, jak i ten wpis rzucił nieco więcej światła 😀 na zagadnienie wyświetlania sit w przygotowaniu do sitodruku i wyjaśnił Wam, co to jest kalkulator naświetlań i jak z niego korzystać.
Do przeczytania w kolejnych artykułach. Miłego drukowania!